Jonathan Haidt. Prawy umysł

Dzisiaj chciałam polecić książkę „Prawy umysł. Dlaczego dobrych ludzi dzieli religia i polityka?” Jonathana Haidt’a. Książka opisuje w jaki sposób powstają nasze oceny moralne dotyczące innych ludzi i sytuacji. A jest to ważne i ciekawe ponieważ decyduje o tym z kim chcemy się zadawać, a kogo chcemy unikać.

Jest wiele kontrowersyjnych tematów, które potrafią niesamowicie ludzi podzielić. Zaczynając od prawa do aborcji, a na karze śmierci kończąc. W przypadku tej pierwszej sprawy ścierają się poglądy zwolenników prawa kobiety do decydowania o swoim ciele z przeciwnikami zabijania życia nienarodzonego. Zwolennicy kary śmierci widzą w niej sprawiedliwą zapłatę, którą społeczeństwo wymierza bandytom, a jej przeciwnicy – niehumanitarne i często niesprawiedliwe traktowanie drugiego człowieka.

Takie spory raczej się nie skończą. Haidt pokazuje, że wpływ ma na to sposób w jaki powstają nasze oceny moralne, wielość kryteriów, według których oceny te są formułowane oraz sprzeczność między różnymi kryteriami mówiącymi nam co jest moralne, a co niemoralne.

Jeśli chodzi o to jak formułujemy nasze oceny moralne, to pewnie większość z nas uważa, że po prostu je sobie przemyśleliśmy (to jest podejście racjonalistyczne). A tu niespodzianka. Ostatnie dwie dekady badań tego tematu wskazują na to, że ocen moralnych dokonujemy bezwiednie – intuicyjnie, a potem dopiero nasz umysł stara się nasze odczucia zracjonalizować i znaleźć dla nich wyjaśnienie (podejście intuicjonistyczne).

Autor przytacza tu wiele historyjek, które pokazują, że jakaś sytuacja, mimo, że nikogo nie krzywdzi i nie potrafimy znaleźć „racjonalnych” argumentów by ją skrytykować, jakoś nam jednak nie odpowiada. Zacytuję tu jedną z nich:

„Pies należący do pewnej rodziny zginął pod kołami samochodu przed jej domem. Jego właściciele słyszeli, że psie mięso jest bardzo smaczne, więc pokroili ciało swojego pupila, upiekli i zjedli na kolację. Nikt inny tego nie widział.”

Większość ludzi, po przeczytaniu tej historii poczuje obrzydzenie, ale już ocena, czy sytuacja była naganna moralnie, czy nie zależy od naszych matriksów moralnych, jak nazywa je Haidt. Bo przecież pies już nie żył, właściciele nie zrobili mu krzywdy. To był ich pies, mogli zrobić z jego ciałem, co chcieli. I tu zaczynają się schody. Ponieważ część ludzi uzna, że skoro nikt tu nikogo nie skrzywdził, nie była to sytuacja moralnie zła, ale druga część oceni to postępowanie jako moralnie naganne.

I tu dochodzimy do kryteriów moralnych, na podstawie których te oceny są formułowane. Haidt wyróżnił 6 takich kryteriów – fundamentów moralności. Pierwszy z nich to troska. Rozwinęła się ona najpewniej z systemu opieki nad dziećmi. Jej kluczową wartością jest dobro konkretnej jednostki, a główną emocją jest współczucie. Drugi fundament to sprawiedliwość. Rozwinęła się ona z norm regulujących wymianę społeczną i miała umożliwić współpracę między ludźmi. Kluczowe emocje z nią związane to wdzięczność i gniew. Trzecim fundamentem jest lojalność. Rozwinęła się ona z norm regulujących życie grup społecznych. Jej główną funkcją jest umożliwienie budowanie koalicji i sukcesu w rywalizacji międzygrupowej. Główne emocje z nią związane to duma grupowa oraz gniew i pogarda wobec zdrajców. Czwartym fundamentem jest autorytet. Ma on początek w regułach rządzących hierarchiami społecznymi. Jego celem jest tworzenie korzystnych relacji wewnątrz hierarchii. Tutaj kluczowe emocje to szacunek i strach. Piąty element to świętość (czystość). Wykształciła się ona z unikania skażeń zarówno fizycznych (choroby), jak i symbolicznych (tabu). Kluczową emocją związaną ze świętością jest wstręt. Szósty fundament to wolność. Zdaniem Haidt’a wyewoluował on w reakcji na adaptacyjne wyzwanie życia w małych grupach z jednostkami, które, gdyby miały taką możliwość, próbowałyby dominować, terroryzować i ograniczać innych. Emocją związaną z tym fundamentem jest reaktancja czyli uczucie, którego się doświadcza, gdy osoba mająca władzę mówi, że nie wolno nam czegoś zrobić, a my wtedy czujemy, że pragniemy tego jeszcze bardziej.

Społeczeństwa i poszczególni ludzie różnią się między sobą pod względem wagi nadawanej tym sześciu fundamentom moralności. Uznaje się na ogół, że kultury współczesnego Zachodu są dość indywidualistyczne więc uznają za ważne fundament troski i sprawiedliwości. Fundamenty lojalności, autorytetu i świętości traktują z podejrzliwością. Np. czołobitność wobec osób o wysokiej pozycji społecznej budzi niesmak, a popieranie tylko „swoich” budzi podejrzenia o mafijność. Jednak w kulturach Wschodu lojalność, autorytet i świętość uznaje się często za ważniejsze od troski i sprawiedliwości. Lojalność grupowa jest ważniejsza od troski o pojedynczą osobę.

Ciekawe jest to, że we współczesnych społeczeństwach Zachodu niemal wszyscy uznają troskę i sprawiedliwość za fundamenty moralności. Ale jeśli chodzi o lojalność, autorytet i świętość występują znaczne różnice. Osoby o prawicowych poglądach politycznych uznają te trzy fundamenty za ważne, a osoby o poglądach lewicowych uznają je za kwestię osobistych upodobań. Jest to istotną przyczyną „wojen kulturowych” jakie toczą się w wielu miejscach na świecie, w tym oczywiście u nas.

Trzecią przyczyną rozbieżności ocen moralnych jest sprzeczność między różnymi kryteriami. Wiele razy to co dobre według jednego fundamentu etycznego jest sprzeczne według innego fundamentu. Czy przyjąć do pracy syna koleżanki (lojalność), czy lepiej wykształconą nieznajomą osobę (sprawiedliwość)?

Książka Haidt’a jest świetnie napisana i w sposób fascynujący przedstawia przemyślenia autora na temat istoty i przyczyny sporów moralnych. Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się Państwo dlaczego wasz oponent nie rozumie Waszych, jakże rozsądnych argumentów, to koniecznie ją przeczytajcie. Wiele wyjaśnia. Serdecznie polecam.

Więcej interesujących wpisów:

Inspiracje

Jonathan Haidt. Prawy umysł

Dzisiaj chciałam polecić książkę „Prawy umysł. Dlaczego dobrych ludzi dzieli religia i polityka?” Jonathana Haidt’a. Książka opisuje w jaki sposób powstają nasze oceny moralne dotyczące

Czytaj więcej »
O mediacji

Koszty mediacji

Dzisiaj o kosztach mediacji. Ich wysokość jest jedną z zalet mediacji. Są one niższe niż koszty postępowania sądowego. W przypadku mediacji sądowych koszty mediacji wynikają

Czytaj więcej »

Dodaj komentarz